wtorek, 4 sierpnia 2009

Snowgoons - Czarny Śnieg


Z każdym dniem festiwal Hip Hop Kemp 2009 coraz bliżej.W ubiegłym tygodniu przedstawiłem wam sylwetkę Reksa, a dziś przyszedł czas na kolejnych uczestników tego wydarzenia - Snowgoons. Artykuł jest przedrukiem utworu opublikowanego na łamach Magazynu Hip Hop (nr 59) mojego autorstwa. Pragnąłem aby znalazł się także na U Call That Love z bardzo prozaicznej przyczyny - MHH nie dociera do wszystkich słuchaczy hip hopu w naszym kraju, a osobiście chciałbym promować trio producencko/DJjskie w Polsce. Jeszcze dodam, iż wspieranie HHK jest doskonałą okazją do zaprezentowania owego artykułu. Życzę miłej lektury.


Aggro Berlin kojarzone jest głównie za sprawą takich raperów jak Sido, Fler, B-Tight czy DLR. Zapewne niewielu z czytelników będzie kojarzyło fakt, że Aggro Berlin na początku swojej działalności było o wiele bardziej rozbudowane i skupiało o wiele więcej artystów niż obecnie. Jednymi z nich są członkowie pewnego crew, które od ponad 2 lat zdobywa coraz większy szacunek i popularność także daleko, a raczej przede wszystkim. poza granicami Niemiec. Wspomniana ekipa to rzecz jasna Snowgoons, o których chciałbym opowiedzieć.

Początki Snowgoons sięgają jeszcze lat 90.tych. Przy okazji pracy nad pierwszą 12" Pal One'a spotkało się dwóch późniejszych założycieli grupy, czyli Det i DJ Illegal. Wyprodukowali oni po jednym kawałku na wspomniany singiel i szybko spostrzegli, że mają podobny gust muzyczny i bezproblemowo dogadują się między sobą. Postanowili więc razem przy nadarzających się okazjach klepać bity. Początkowo nie była to ścisła współpraca, ponieważ zarówno Det jak i DJ Illegal zaangażowani byli w różne projekty i tworzenie muzyki nie stanowiło ich głównego zajęcia. Dopiero z biegiem lat wspomnieni producenci zdecydowali się utworzyć wspólne crew. Snowgoons zostało założone około 2000 roku i najpierw działało w ramach Aggro Berlin. Skład ekipy powiększył wraz z wydaniem przez nich swojego debiutanckiego singla Full Clip Of Ammo z udziałem J. Sandsa oraz Mitchella Hennessy. Założyciele Snowgoons zajęli się produkcją a nowi członkowie odpowiednio cutami, za które był odpowiedzialny DJ Waxwork oraz okładką, której pomysłodawcą był Torben. Nie oznacza to, że obaj pojawili się znikąd, gdyż zarówno DJ Waxwork jak i Torben od dawna byli bliskimi przyjaciółmi Deta i Illegala. Snowgoons już przy wydaniu Full Clip Of Ammo (pozostałymi kawałkami na 12” są The Inauguration z Doujah Raze oraz Hard To Catch nagrany przy udziale Breez Evahflowin'a) byli uznaną marką u naszych zachodnich sąsiadów. Ciekawostką jest fakt, iż nigdy specjalnie nie zabiegali o rozgłos, nigdy nie afiszowali się z tym co robią. W promocji ekipy dużo zrobił DJ Illegal, który działał na niemieckiej scenie już od 1992 roku i miał sporo kontaktów w rapgrze. Prawdziwe pasmo sukcesów miało dopiero nadejść.



Przyznam, że zawsze podziwiałem Niemców za pełni profesjonalne podejście do organizacji koncertów i imprez hip hopowych. Każdy szanujący się amerykański artysta planujący swoją trasę po Europie z chęcią uwzględnia kilka koncertów w Niemczech. Właśnie renomę niemieckich organizatorów oraz coraz częstsze europejskie toury raperów z USA wykorzystał DJ Illegal, który oprócz bycia bardzo dobrym djem/producentem jest również promotorem i tour managerem. W 2006 roku zaprosił on Chief Kamachiego i Jus Allah'a na kilka koncertów, na których był promowany materiał z solówki Chief'a Concrete Gospel i Jusa All Fates Have Changed. Przy okazji jednej z imprez zaproponował im nagranie wspólnego utworu. Obaj raperzy przystali na te propozycję, co dało początek eksplozji nagrań z czołówką artystów z wytwórni Babygrande Records. Jak się później okazało, Snowgoons w kilka miesięcy mieli na koncie tracki z tyloma artystami, że spokojnie można byłoby je umieścić na kilku albumach. Tacy raperzy jak Edo G, Last Emperor, O.C., Rasco, Reef The Lost Cauze, Wordsworth czy Celph Titled muszą budzić szacunek. Wszędobylski DJ Illegal szybko działał i wpadł na kolejny pomysł, który okazał się krokiem milowym dla całej ekipy.

Szefowie Babygrande Records doskonale zdawali sobie sprawę, że niemiecki rynek muzyczny jest jednym z najważniejszych i największych w Europie. Dlatego też uderzyli do Illegala w sprawie promocji artystów zrzeszonych do tego labelu. Odpowiedź była natychmiastowa i w krótkim czasie niemieccy słuchacze poznali Babygrande oraz albumy wydawane w tej wytwórni. DJ Illegal będąc już stałym współpracownikiem wymienionego labelu skontaktował się z nim, informując, iż jego ekipa ma nagrane utwory z połową raperów z Babygrande. Szefowie wytwórni byli tym zachwyceni i natychmiast wystosowali propozycję wydania albumu. Gdyby nie było z ich strony, to być może nigdy nie dostalibyśmy w ręce German Lugers, debiutanckiego albumu Snowgoons, ponieważ nie mieli oni w swoich zamierzeniach wydania płyty. German Lugers miało swoją premierę w 2007 roku i trzeba przyznać, że słuchacze i krytycy po obu stronach Oceanu Atlantyckiego byli zszokowani kiedy zobaczyli okazałą listę gości (poszerzona ona została o takich wykonawców jak Living Legends, MED, Pumpkinhead, El Da Sensei, Born Unique, Afu-Ra, Kreators, Craig G, Sean Price). Płyta miała hardkorowe brzmienie i została ciepło przyjęta, doceniono produkcje Snowgoons i dużą pracę wykonaną przy powstaniu tego albumu. Babygrande było bardzo zadowolone z Niemców i sprawiło miłą niespodziankę im oraz fanom Snowgoons, wydając kompilację remiksów, niepublikowanych wcześniej utworów i stron B singli na płycie Remix, B-Side & Previously Unreleased Material. Ekipa nie zasypywała gruszek w popiele i z zapałem ruszyła do pracy nad kolejną płytą.


Nagrywanie materiału na drugi album odbywało się równie sprawnie jak poprzednio, gdyż większość utworów powstawała podczas tourów artystów w Niemczech. Oczywiście wszystko przechodziło przez DJ Illegala. Bezpośrednie dogrywanie się wykonawców do kawałków daje lepsze efekty niż przesyłanie zwrotek przez internet. Jak mówią członkowie Snowgoons, Black Snow jest bardziej udanym albumem niż German Lugers. Czołówka gości została poszerzona o raperów spod skrzydeł Army Of The Pharaohs, możemy też usłyszeć m.in. R.A. The Rugged Mana, ILL Billa, Killah Priest'a, Smif-N-Wessun, Supastition, Singapore Kane'a jak również Lord Lhus'a i Savage Brothers. Jednym słowem, wszystko zostało w rodzinie Babygrande. Black Snow spotkał się z pochlebnymi recenzjami pomimo i trafił do większego grona odbiorców niż pierwszy album. Styl, brzmienie Snowgoons pozostało takie same, jest momentami bardzo hardckorowo (otwierający The Curse, Hold Up czy tytułowy Black Snow) ale z drugiej strony mamy też spokojniejsze jak Pay Attention i Ride On. Dodam, że przy pracy nad albumem odszedł z ekipy Torben, który wybrał karierę uczelnianą. Jak mówi DJ Illegal wyszło mu to na dobre.

Snowgoons postrzegani są przez niektórych słuchaczy jako crew o stylu bliźniaczo podobnym do Army Of The Pharaohs, ILL Bill'a, R.A. The Rugged Man'a i nie wnoszą wiele do undergroundowej sceny. Jednak jest to błędne stwierdzenie, ponieważ mają oni o wiele szersze horyzonty działania czego dowodem był chociażby występ jako Snowgoons Soundsystem podczas festiwalu Hip Hop Kemp 2008. Współpracują także z wieloma artystami, którzy nie odgrywali do tej pory znaczących ról na ich projektach. Do tego grona należą m.in. Sicknature, pochodzący z Danii, nad którego albumem skupiają się obecnie Snowgoons, Savage Brothers oraz Sifu The Virus, reprezentant Thessalonik. Ekipa ma na swoim koncie dziesiątki dj setów w klubach oraz za sprawą, a jakże, DJ Illegala pokaźną liczbę odbytych tourów z zagranicznymi artystami. Jestem pewien, że jeszcze nie raz nas zaskoczą interesującymi kolaboracjami z artystami lub innymi projektami.

Dyskografia
:

Clip Full Of Ammo
12", Hot Shit Records, 2004
Thinking About Me/Who What When Where 12", Topgunnerz, 2005
German Lugers LP, Babygrande Records, 2007
Remix, B-Side & Previously Unreleased Material LP, Babygrande Records, 2007
Black Snow LP, Babygrande Records, 2008
A Fist In Thought LP, Babygrande Records, 2009
German Snow LP, Mad Flava Music, 2009

Brak komentarzy: