niedziela, 2 sierpnia 2009

Sway - Litle Derek 12"


Hip hop z Wysp Brytyjskich nie jest zjadliwy dla większości śmiertelników mieszkających w innych częściach świata. Nakłada się na to kilka przyczyn, od typowo angielskiej wymowy i artykulacji po nieprzystępne dla wielu uszu bity, które niekiedy bywają bardziej połamane i wykręcone niż produkcje wydawane przez Anticon. Z drugiej strony, zdarzają się artyści będący świeżym powiewem na brytyjskiej scenie urban/hip hop/grime lecz nie są to zbyt częste przypadki. Do tego grona z pewnością można zaliczyć Dereka Andrew Safo czyli po prostu Swaya.

Sway jest niewątpliwie godnym zwrócenia uwagi wykonawcą, który posiada również bujną przeszłość. Co prawda urodził się on  w Anglii, ale pierwsze lata swojego życia spędził w ojczyźnie matki, Ghanie. Na Czarnym Lądzie nie zagrzał zbyt długo miejsca i następnie już na stałe powrócił do Londynu. Początkowo próbował odnaleźć się w hip hopie jako producent lecz po pewnym czasie przerzucił się na uczestniczenie w bitwach freestylowych i to z dużym efektem, gdyż od tego momentu zaczął być szerzej znany. Następnie przyszła kolej na projekty wraz z Physix Crew i ONE. Po przygodzie z tymi ekipami, Derek postawił na rozwój solowej kariery. Lokalny rozgłos przyniósł mu szereg mixtapów (m.in. Slo' Down i This Is My Promo vol. 1 & 2) , które rozeszły się w zaskakująco dużym nakładzie jak na produkcje rozprowadzane w niezależnym obiegu. Na jego debiutancki album trzeba było czekać do 2006 roku, kiedy to ukazał się pierwszy longplay Sway'a o przewrotnym tytule This Is My Demo. Jednym z singli pochodzących z tej płyty a zarazem najlepszym utworem jest właśnie Little Derek.

Sway Dasafo
w Little Derek pokazuje pełnię swoich nieprzeciętnych możliwości. Pierwszy co od razu można zauważyć to charakterystyczne i przyjemne flow. Akcentowanie ostatnich wyrazów w każdym wersie w dość oryginalny sposób powoduje, że niedługo też sami dorzucamy "uuu" podczas słuchania tego tracka. Sway idealnie płynie po bicie i tak naprawdę robi co mu się żywnie podoba w tym utworze. Produkcja Shuxa także stoi na dobrym poziomie i w odpowiedni sposób pasuje do stylu Derek'a. Dodam jeszcze, iż do Little Derek powstał równie klimatyczny videoclip, który jest utrzymany w czarno-białej konwencji oprócz kilku kolorowych elementów pojawiących się na planie. Dziwi mnie natomiast, że w teledysku do tego utworu nie pojawiła się zwrotka Baby Blue, która gości w Little Derek, ponieważ jest to bardzo porządna szesnastka. Cóż, czasem klipy w znaczący sposób różnią się od wersji oryginalnych tracków.

Na stronie B tej 12" znajduje się Download, pierwszy utwór nagrany na This Is My Demo. Download utrzymany jest w typowo grime'owym klimacie i ukazuje Swaya w nieco innej roli niż w Little Derek. Także w odmiennym brzmieniowo tracku Afrykanin bez przeszkód się odnajduje. Download jest to trafny wybór na uzupełnienie tego singla.

Pamiętam jak na początku lipca 2006 roku Sway zawitał do naszego kraju aby zagrać koncert w warszawskiej Fabryce Trzciny. Trudno było określić jak Derek Andrew Safo wypada na żywo, jednak jak się później okazało nikt nie wyszedł z imprezy zawiedziony. Sway nie przejął się niską frekwencją i nie bacząc na to dał bardzo dobry show (być może miała na to wpływ wygrana Francji nad Brazylią podczas World Cup 2006 w Niemczech, co Afrykanin odebrał jako pomszczenie Ghany, która w poprzedniej rundzie turnieju odpadła po spotkaniu właśnie z Canarinhos). Pozostaje mieć nadzieję, iż kiedyś artysta ponownie zawita nad Wisłę i będziemy mogli znowu usłyszeć Little Derek oraz inne utwory na jego koncercie.

Sway - Little Derek 12" featuring Baby Blue



A1 Little Derek (Full Version) featuring Baby Blue
A2 Little Derek (Instrumental)
B1 Download (LP Version)
B2 Download (Acapella)



Brak komentarzy: