wtorek, 21 października 2008

Ivan Ives - Got It

Jednymi z moich ulubionych klipów są te z gatunku lub jak kto woli z rodzaju niskobudżetowych. Właśnie w takich teledyskach można zobaczyć o wiele więcej ciekawych scen, ujęć niż w niejednym videoclipie o których ktoś kiedyś powiedział "z sześciocyfrowym budżetem". Wielu również wykonawców na początku swojej kariery mieli tzw. "osiedlowe" nagrania video. Wystarczy przypomnieć sobie Peer Pressure Mobb Deep (choć akurat oni tak do końca nie odeszli od takich nagrań, obejrzyjcie sobie Infamous Allegiance part 1 lub 2 ewentualnie Murda Muzik a będziecie wtedy wiedzieli o czym mówię) , It Aint Hard To Tell Nasa czy I Got Cha Opin Black Moon. Podobnie rzecz się dzieje obecnie wśród undergroundowych wykonawców. Doskonałym przykładem takiego niskobudżetowego teledysku jest Got It Ivana Ivesa, którego postać była już przez nas przedstawiana na blogu.

Kiedy po raz pierwszy przesłuchałem znakomity album
Iconoclast (w dziale Recenzje LP's znajdziecie recenzję tej płyty - przyp. ekipa) wytypowałem właśnie otwierający wydawnictwo utwór Got It jako pierwszy videoclip. Byłem mile zaskoczony jak się okazało, iż mam rację. Na początku teledysku wita nas prawdziwy kowboj rodem z Teksasu (zwróćcie uwagę na wspaniały akcent i ubiór tego jegomościa). Może się wam wydawać, że będzie to kolejny nudny klip jakich teraz pełno, ale taki spokojny początek to tylko zasłona dymna przed prawdziwym obliczem klipu. Pierwsza zwrotka zaczyna się od spotkania Ivana Ivesa na fotelu dentystycznym (!) a później wszystko nabiera tempa i jest naprawdę różnorodnie i interesująco. Nie będę po kolei analizował wszystkie sceny, dodam jedynie, iż możecie w tym teledysku zobaczyć całą reprezentację The I.V. League, którzy tworzą świetną śmietankę i nie pozwalają się nudzić w trakcie 3 minut trwania nagrania.

Got It jest przede wszystkim świeżym videoklipem i choć ma jedynie rok, to już teraz jest dla mnie klasykiem (ten znakomity refren!). Nie śpijcie, sprawdźcie to teraz, ponieważ naprawdę warto.

2 komentarze:

Anonymous pisze...

bardzo fajny kawałek i zgadzam się ze stwierdzeniem że klipy niskobudżetowe mają coś w sobie :D

Sosen

daria_utf pisze...

Track jak track, wiadomo dobry hehe ale klip, nie noo taki 'inny' to na pewno, no i śmieszny, i w ogóle fajnie się oglądało :D
Zresztą, sam Ivan wygląda tak hm inaczej w sensie bardzo pozytywnym!
Ivan Iveeeeees HE got it, got it, got it, got it!:D