sobota, 13 grudnia 2008

Jamiz - Get Loot

Prezentowany poniżej videoclip nie jest za bardzo pamiętany nawet przez największych fanów lat 90.tych ale zasługuje z pewnością na uznanie. Możecie mi zarzucić, że zbyt mocno trzymam się tamtej ery hip hopowej lecz mam nieskrywany sentyment do tamtych pięknych czasów. Kocham większość artystów z lat 90.tych tak samo jak na zawsze będę darzył miłością Michaela Jordana i jego epokę dominacji w NBA.

Jamiz jest przedstawicielem sporego grona artystów-meteorytów, którzy pojawiali się niespodziewanie na hip hopowej scenie i równie szybko z niej znikali. Przyznam się, że pomimo usilnych starań, nie udało mi się zbyt wiele dowiedzieć o nim ale pewne informacje udało mi się ustalić. Debiutował on w utworze grupy r'n'b B.T.S. Can You Feel It (zabijcie mnie lecz także nie wiem o nich zbyt wiele), który ukazał się w 1993 roku. Jamiz wydał w swojej "karierze" jeden singiel, pod tytułem Get Loot (loot=money), który trafił do szerszego obiegu w 1994 roku. Wydawcą okazał się niewielki label Grand Jury Entertainment (dystrybucją zajęło się potężne RCA). Get Loot pojawiło się na 12'' i na promo CD i jak się potem nie trafił ten utwór na żaden album.


Zawsze oglądając słoneczne scenerie Los Angeles wyobrażamy sobie, że tam życie toczy się spokojnie, laidbackowo, odbywa się mnóstwo imprez a po ulicach jeździ pełno lowriderów. Klip Get Loot jest w podobnym klimacie z zabarwieniem humorystycznym. Po pierwszej scenie można być pewnym tego, że Jamiz jest bardzo wyluzowany i zabawny, gdyż leżąc na łóżku przełącza kanały w TV i na każdym trafia na wiadomości o morderstwach, zamieszkach w Los Angeles. Jamiz kwituje każdą taką informację mocno akcentując "Damn!". Po chwili przychodzi do pokoju pewna dziewczyna, która jest w trakcie zabiegów upiększających jej urodę i nie wygląda zbyt rewelacyjnie, więc słyszymy kolejne soczyste "
Damn!". Jamiz nie jest zbyt chętny do jej propozycji i zamiast przygotowywać się do wyjścia na imprezę zatapia się w marzeniach...

Pamiętacie odcinek Doggy Fizzle Televizzle prowadzonego przez Snoop Dogga, w którym tłumaczył jakie warunki musi spełnić dobry alfons? Musi mieć mnóstwo wypasionych samochodów, którymi można wozić się po dzielnicach, musi mieć odpowiednią liczbę "pracownic" oraz najszlachetniejsze i najbardziej szykowne futra. Jamiz spełnił wszystkie wymogi, prezentując sie w drugiej części teledysku z dużą klasą. Prawdziwy alfons Ameryki - otoczony niezłymi kociakami, porządny lowrider i narzucone na siebie futro. Sprawiał zabawny widok. Akcja klipu szybko przeniosła się do domu z górnej półki, można się poczuć jak podczas oglądania odcinka serii MTV Cribs. Oczywiście Jamiz jest VIP-em i cieszy się szacunkiem wszystkich pozostałych. Niestety sen szybko się kończy i trzeba wrócić do rzeczywistości. Raper ocknął się i był mile zaskoczony widokiem skąpo ubranej panienki, która już jest gotowa do nocnej eskapady (mina Jamiza na samym końcu mówi wszystko).


Get Loot z jednej strony niczym szczególnym nie wyróżnia się na tle pozostałych klipów, jakie w latach 90.tych były kręcone. Jednak ma swoje atuty, które przemawiają za nim: lekkość, laidbackowy klimat, wszechogarniający luz i poczucie swobody, która może się także wam udzielić podczas oglądania tego klipu.


Brak komentarzy: